Jedną z moich ulubionych tajskich potraw jest czerwone curry: gęsty, kremowy, słodko-ostry sos z duuużą ilością chrupiacych warzyw i soczystym kurczakiem (którego można zastąpić krewetkami lub tofu) podawany z ryżem jaśminowym.
Co prawda trzeba się trochę napracować przy obieraniu i krojeniu wszystkich warzyw, ale dla tego smaku warto poświecić trochę czasu :)
Składniki na 4-6 porcji:
400 g piersi kurczaka1 mały kalafior lub brokuł (u mnie pół na pół)
1 duża marchewka
pół dużej czerwonej papryki
pół cukinii
1 mała cebula
2 ząbki czosnku
1 ostra papryczka
kawałek (ok 3 cm) świeżego imbiru
2 czubate łyżki czerwonej pasty curry*
1 puszka dobrze wymieszanego mleka kokosowego
300 ml bulionu
2 łyżki sosu rybnego (można zastąpić sojowym)
1 łyżka brązowego cukru trzcinowego
1 łyżka oleju roślinnego
sól i pieprz
do podania: listki tajskiej bazylii lub kolendry, ćwiartki limonki, ryż jaśminowy
W tym samym garnku, podsmażamy przez 1-2 minuty na 3 łyżkach mleka kokosowego drobno posiekane cebulę i czosnek, pokrojoną w plasterki ostrą papryczkę, obrany, starty na małych oczkach imbir i pastę curry. Następnie dodajemy resztę mleka kokosowego i dokładnie mieszamy, by pasta curry się w nim równomiernie rozpusciła. Do tego dodajemy bulion, sos rybny i cukier i doprowadzamy do zagotowania. Do gotującego sie sosu dodajemy umyty i podzielony na małe różyczki kalafior/brokół, pokrojoną w kostkę paprykę, pokrojoną w półplasterki marchew i podsmażonego wczesniej kurczaka. Gotujemy pod przykryciem na umiarkowanym ogniu przez 10-15 minut. Po tym czasie dodajemy pokrojoną w półplasterki cukinię i gotujemy przez kolejne 10 minut. W miedzyczasie w oddzielnym garnku gotujemy ryż. Danie jest gotowe, gdy wszystkie warzywa zmiekną, ale nadal bedą jędrne i lekko chrupiące.
Podajemy z ryżem jaśminowym i limonką, posypane listkami tajskiej bazylii lub kolendry.
*na rynku dostępne są pasty red curry o różnych składach-wybierzcie taką, która zawiera trawę cytrynową, galangal, limonkę kaffir i kumin, najlepiej bez dodatku cukru
Takie curry chodzi za mną już od dawna! Spałaszowałbym z ogromną przyjemnością :D
OdpowiedzUsuńwlansie zrobilam jest przepyszne!!
OdpowiedzUsuńBardzo znaczne 😎
OdpowiedzUsuńIndyjskie aromaty to mój klimat w kuchni, uwielbiam te przyprawy
OdpowiedzUsuńTo jest danie z kuchni Tajskiej.
UsuńPrzecież to nie jest indyjska kuchnia
UsuńPół godziny gotowania małych kawałków kurczaka to trochę za długo według mnie, a marchewka chyba lepsza w słupkach ��
OdpowiedzUsuńMarchewke zawsze podają w talarkach ;)
Usuń10-15v minut 1sza tura, a pozniej jeszcze 10???
OdpowiedzUsuńDanie jest gotowe, gdy wszystkie warzywa zmiekną, ale nadal bedą jędrne i lekko chrupiące.
Jędrene? Chrupiące? Żeniuła!
Pyszne danie :) nie dawno go robiłam :)
OdpowiedzUsuńFajny i prosty przepis, godny polecenia.
OdpowiedzUsuńBardzo smaczne! Polecam przepis
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis! Polecam :)
OdpowiedzUsuńJakie jest najlepsze mleczko.?Ostatnio trafiam na gęsty sam tłuszcz. Niesmaczne.
OdpowiedzUsuńSuper wyszło! Dawno nie jadłam tak dobrego curry :)
OdpowiedzUsuńIle dać imbiru ?
OdpowiedzUsuńPanie! jaka puszka mleka i bulion? liter mleka bez konserwantów i żadnego bulionu! aż łyżka stoi! obczaj mleko Orient Gourmet, w litrowym kartonie. nie spotkałem lepszego dawno.
OdpowiedzUsuń