stycznia 07, 2015

Shakshouka (Szakszuka)

Na co dzień nie jadam śniadań. Tak, wiem, że to najważniejszy posiłek dnia i że to niezdrowo zaczynać dzień bez śniadania. Ale co poradzić na to, że każdego dnia wygrywa moja miłość do łóżka? Przestawiam budzik po 4-5 razy, aby móc pospać chociaż 2 minuty dłużej i zawsze wychodzi tak, że wybiegam do pracy w ostatniej chwili, prawie spóźniona i nie ma już czasu na jedzenie.
Dlatego, gdy zdarza mi się dzień wolny staram sie naprawić swój błąd. Gdy mam na to więcej czasu, przygotowuję śniadania, którymi się wrecz rozpieszczam :)
Jednym z takich śniadaniowych dań jest pochodząca z krajów arabskich Shakshouka. Aromatyczna, ciepła, sycąca i pyszna. Najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem. W zależności od upodobań można wzbogacać ją dowolnymi dodatkami. Jej przygotowanie nie jest ani trudne, ani czasochłonne, a efekt jest naprawdę pyszny, Po takim śniadaniu dzień na pewno bedzie udany :)
Tym daniem "odhaczam" jeden z punktów Wyzwania Kulinarnego-"Śniadanie na ciepło".


Porcja dla 2 osób:

4 pomidory
1 duża cebula
2 ząbki czosnku
4 jajka
1 płaska łyżeczka kminu rzymskiego
sól, pieprz, cukier, chili do smaku
świeża kolendra lub natka pietruszki

Pomidory parzymy, obieramy ze skórki i kroimy w drobną kostkę. Cebulę kroimy w kostkę, czosnek siekamy drobno. Na rozgrzanej patelni smażymy lekko posoloną cebulę, aby się zeszkliła. Dodajemy posiekany czosnek i podsmażamy jeszcze chwilę, uważając, aby się nie przypalił. Dodajemy pokrojone w kostkę pomidory i wszystko razem dusimy do momentu, aż pomidory sie rozpadną. Dodajemy kmin rzymski, sól, pieprz, chili (danie smakuje najlepiej, gdy pomidory są dosyć ostre) i odrobinę cukru. Następnie robimy 4 zagłębienia w powstałym gęstym pomidorowym sosie i w bijamy w każde z nich po jajku. Przykrywamy i smażymy do momentu, aż białka całkowicie sie zetną, a żółtka pozostaną lekko płynne. Doprawiamy jajka solą i pieprzem, całość posypujemy posiekaną kolendrą lub natką pietruszki.



Niskokaloryczny styczeń

9 komentarzy:

  1. Pysznie, ja niestety tez zazwyczaj nie mam czasu na sniadanie. Ale muszę to nadrobić w najbliższym czasie:)
    http://magicznakuchniadarii.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. hehehe... z rana nie mam czasu na przygotowanie takiego śniadanka, ale wygląda tak zachęcająco i pyyyyyysznie, że dziś zagości to u mnie na obiadek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Daj znać, czy smakowało :)

      Usuń
    2. no dobra! :) .......... jadłam i zjadłam :) i co pewnie mam być szczera? :) no to będę, a co:) Madziu dziękuję Ci za tak wspaniały przepis. nie zjem już jajek sadzonych przygotowanych w inny sposób :) było meeeeega pyyyyyszne :)

      Usuń
    3. Super, bardzo sie cieszę, że smakowało :)

      Usuń
  3. Wygląda świetnie. Samo zdrowie. :) Ja mam ten problem, że jak śniadanie to "teraz i już" - dlatego np. podczas śniadania kaszę jaglaną zastępuję kuskusem... Bo szybciej. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprytnie :) Można też przygotować kaszę dzień wcześniej. Choć ja wolę taką robioną "na świeżo".

      Usuń
  4. pyszne, robię szakszukę szczególnie latem, palce lizać

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią.

Copyright © 2014 Zawsze głodna , Blogger