lutego 11, 2015

Pączusie z serka homogenizowanego

Zbliża się Tłusty Czwartek. Na blogach kulinarnych trwa pączkowo-faworkowe szaleństwo. Chciaż na codzień raczej nie jadam pączków, w ten jeden dzień w roku naprawdę mi smakują i potrafię zjeść ich kilka na raz. Muszę się przyznać, że nigdy jeszcze nie smażyłam sama pączków, ani faworków. Zawsze robiła to moja Mama, a po przeprowadzce do Warszawy zaczęłam kupować gotowe tłustoczwartkowe smakołyki. Czas to zmienić! W Wyzwaniu Kulinarnym na 2015 rok jest punkt "Pączki domowej roboty", więc kiedy podjąć to wyzwanie, jak nie teraz? :)
Moje pączusie nie są tradycyjnymi dużymi pączkami nadzianymi marmoladą i oblanymi lukrem. Są małe i bez nadzienia, ale za to bardzo puszyste, z wyczuwalnym smakiem wanilii. Najlepsze zaraz po usmażeniu, obsypane cukrem pudrem. Znikają w tempie ekspresowym ;)
Przepis rodzinny, od mojej Mamy, bardzo prosty w wykonaniu.
Polecam wszystkim na Tłusty Czwartek :)

Składniki na ok 25-30 sztuk:


6 całych jaj
3 szklanki mąki
płaska łyzeczka proszku do pieczenia
400 g gęstego serka homogenizowanego o smaku waniliowym
2 łyżki spirytusu
4 łyżki cukru
szczypta soli
1-1,5 litra oleju roślinnego

Jajka ubijamy z cukrem. Cały czas miksując dodajemy serek homo, przesianą przez sitko mąkę, proszek do pieczenia, sól i spirytus (nie będzie go czuć, dodajemy, aby ciasto nie wchłaniało tłuszczu). Ciasto powinno wyjść gęste. Cały olej wlewamy do garnka i rozgrzewamy na dużym ogniu, aż wrzucona do niego na probę odrobina ciasta zacznie skwierczeć i szybko się rumienić. Na tym etapie zmniejszamy ogień i zaczynamy smażyć pączusie. Łyżką nabieramy sporą ilość ciasta i i zsuwamy je (można sobie pomóc palcem) na goracy olej. Bardzo uwazamy, aby się nie poparzyć! Smażymy po kilka minut z każdej strony, aż pączuszki nabiorą okrąglejszych kszałtów i sie zarumienią z każdej strony. Wyjmujemy łyżką cedzakową i studzimy na ręczniku papierowym, który wchłonie nadmiar tłuszczu. Po ostudzeniu posypujemy cukrem pudrem. Smacznego :)


Pączki na Tłusty Czwartek

Karnawałowe Słodkości!

18 komentarzy:

  1. Znam je i rzeczywiście są pyszne. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też je robię na jutro. Pychota! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widzę, że ogólnie są znane i lubiane :) Fajnie, ja je bardzo lubię :)

      Usuń
  3. Wyglądają wspaniale i zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudne, kiedyś wypróbuję, a na razie opycham się kazikowymi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trochę już ich zjadłam dzisiaj ;) ale na te urocze maleństwa jeszcze mam ochotę :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedyś też robiłam podobne :) I są naprawdę pyszne !

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy ich nie próbowałem ich w takiej odsłonie, ale zapowiadają się super smacznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam zrobić przy najbliższej okazji, nie rozczarujesz się ;)

      Usuń
  8. fajne, ekspresowe i mega pyszne, nie tylko w Tłusty Czwartek:)

    OdpowiedzUsuń
  9. MMM wyglądają przepysznie!
    Pozdrawiam i zapraszam na walentynkowego posta: www.homemade-stories.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoją opinią.

Copyright © 2014 Zawsze głodna , Blogger